Jakiś tam tytuł
Tak, wiem powiedziałam że obrazek będzie na wczoraj. Więc dlaczego nie był... jestem leniwa i zagadka rozwiązana. Ale nie gniewajcie się na mnie za to, to nie moja wina. Choć w pewnym sensie... to jest moja wina. Matko, co ja piszę na tym blogu, to miało być miejsce na obrazki a nie na moje durne przemyślenia. No nic to, czasem mi się zdarza pomyśleć :) Nieważne, pewnie teraz myślicie coś w tym stylu ,,GDZIE JEST RYSUNEK!?!''
Oto on, teraz możecie rozkoszować się moim nieprofesjonalizmem.
Pewnie niektórzy zauważyli, że zmieniłam swój podpis.Jak pisałam w jakimś innym poście ciągle zmieniam koncepcje, ale co tam... wiem że i tak mnie lubicie :D
Dzięki :3
Miłego dnia życzy ta, która mówiła że nie narysuję niczego co ma futro.
Super <33
OdpowiedzUsuńEXtrA
OdpowiedzUsuńdzięki :3
OdpowiedzUsuń